Dzień 40. Rosja. Powrót.
Ruch na drodze dość spory.
Przejeżdżamy przez Samarę.
Potem wzdłuż Wołgi.
Piękne widoki niemal przez cały dzień. Jesiennie i kolorowo.
Po północy minęliśmy Woroneż i spać.
Spis treści:
czy zdjęcia to tylko próba opisania tego co mija? warto chociaż próbować. Powoli przenoszę się na pawel.goleman.pl, gdzie znalazło się miejsce na galerię i bloga. Zapraszam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz