czwartek, 31 października 2013

[azja środkowa] Dzień 25. Tadżykistan. Pik Komunizma.

2 września 2012.
Dzień 24. Tadżykistan. Pik Komunizma.

Obieramy kierunek powrotny na Kirgistan. Ale zanim opuścimy Tadżykistan, chcemy jeszcze zobaczyć Pik Komunizma i może podejść do bazy pod szczytem.



Jest niedziela. W miasteczku ruch znikomy, ledwo zakupiliśmy jakieś warzywa. Za to wielki wybór mioteł i skrzyni. Nic tylko kupować i zabierać.



Napotykamy rowerzystów z Niemiec.


Skręcamy w głównej drogi w boczna dolinę w miejscu, gdzie spotykają się dwie rzeki: czerwona i biała, czyli Kyzył Su i Muk Su. Kierujemy się na bazę.



Dolina rzeki Muk Su.


Tam gdzieś Pamir i Pik Komunizma. Tylko jakoś niewidoczny.




Z góry więcej widać, chociażby resztki jakieś próby zorganizowanego rolnictwa.


W końcu drogę zagradza nam most, po którym nie da sie już przejechać. Z tego miejsca do bazy pod Pikiem jest ok 3-4 dni marszu.


Zawracamy, wjeżdżamy na pobliskie pastwiska celem podziwiania widoków. Te są dość średnie, bo pogoda raczyła się zepsuć.






 Zatrzymujemy się tu na nocleg.

Spis treści:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz