sobota, 1 marca 2014

[nepal] Trekking. Dzień 20. Phortse Tenga - Monjo

29 października 2007.
Phortse Tenga /3680m/ - Monjo /2700m/

Z rana czeka na mnie ostatnie większe podejście, 400 metrów. Idzie mi się jak nigdy, na sam koniec wyjazdu złapałem chyba forme. Podchodze błyskwicznie do wioski Mong, gubiąc nawet mojego tragarza, a do tej pory było odwrotnie. Sama wioska jest bardzo ładnie położona, wysoko na grzbiecie. 


Widać położoną po drugiej stronie daliny wioskę Phortse i na prawo od niej Ama Dablam.

 





Idę dalej. Droga prowadzi teraz albo trawersem albo w dół.



 Zaczynają się niezapomniane widoki, widziane pierwszy raz dwa tygodnie temu.


Everest, Lhotse i Ama Dablam. To chyba jeden z najpiękniejszych widoków na świecie.




Idę i co chwila się odwracam. By jeszcze raz spojrzeć. I jeszcze raz. W końcu dochodzę do Namche Bazar.


Tu żegnam się z Ningmą. Jest czas na dobry obiad a także mały spacer po centrum. Ale jest jeszcze wcześnie, więc zarzucam plecak ( jaki on ciężki!) i ruszam dalej.


W zejściu jeszcze jest okazja ostatni raz spojrzeć na Everest. Do zobaczenia ;-)


Doszedłem do wioski Monjo. Na dziś wystarczy. Jutro ostatni punkt programu - Lukla.

Dziś  znów około 14 kilometrów, 600 metrów w górę, 1400 metrów w dół.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz