Phortse Tenga /3680m/ - Machermo /4410m/
Rano wstałem w dobrym nastroju. Do Gokyo było ponad 1000 metrów podejścia i przewodnik wspominał, że potrzeba na to trzech dni.
Początek prowadził przez całkiem gęsty las.
Szlak wiódł trawersem, wysoko zawieszonym nad doliną. A przede mną wyrastał coraz większy ośmiotysięcznik Cho Oyu.
Dotarłem do osady Luza, składającej sie z kilku prostych zabudowań. Jet środek dnia, czuje się dalej znakomicie.
Idąc mam Cho Oyu cały czas przed oczami.
W końcu za kolejnym garbem widzę Machermo.
Jest jeszcze wcześnie, ja już podszedłem ponad 750 metrów. I właśnie z uwagi na to, że zrobiłem dość spore przewyższenie postanowiłem na dziś skończyć.
Znajduję sobie bardzo przyjemna słoneczna lodżę. Jestem jedynem gościem, ale gospodyni i tak przynosi parę wyschniętych kup jaka by rozpalic w kozie.
Mocno podbudował mnie dzisiejszy dzień. Byłem w dobrej formie, a do Gokyo zostało mi kilka godzin drogi.
Dziś niecałe 9 kilometrów, 850 metrów podejścia i 50 metrów zejść.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz