czwartek, 12 grudnia 2013

[iran] Qom. Iran w odcinkach cz. XXI.

1-2 października 2013.
Qom. Iran w odcinkach cz. XXI.

Przyjechaliśmy do Qom przed wschodem słońca. Było jeszcze ciemno. Autobus wysadził nas przy obwodnicy. Od razu pojawili się przy nas taksówkarze. Jeden z nich niestety odsunął pozostałych i podszedł do nas. Zażyczył sobie 20zł, czyli jakieś 4 razy za dużo. Powiedzieliśmy co sądzimy o tej propozycji. Nastąpił impas. Było chłodno (!), ciemno i jakoś tak nieprzyjaźnie. Próbowaliśmy negocjować z innymi taksiarzami, ale albo nie chcieli rozmawiać, albo "nasz opiekun" podbiegał i odciągał chętnych. Siedzieliśmy sobie przy plecakach, minęło już ze 30 minut. Impas. W międzyczasie cena spadła do 10zł. Mogliśmy pójść na piechotę, ale to ok. 6 km niezanym terenem w uchodzącym mroku. Ulegliśmy. Niby wbrew zasadom, ale nie chciało się nam już wykłócać o 5 zł. Nikt inny nie chciał lub nie mógł nas zabrać. Taksiarz podwiózł nas oczywiście nie do tego hotelu, ale to nic nowego. Nie był to problem, wszystkie hotele były w bliskim sąsiedztwie. Qom nie jest miastem odwiedzanym przez turystów z zachodu, za to zjeżdżają tu tłumnie pielgrzymi z całego Bliskiego Wschodu. Hotele więc nie są za dobre, a cenią się dość wysoko. Znaleźliśmy pokój 4os. za 90zł. Tragedii nie było, ale za czysto też nie ;-)
Odespaliśmy parę godzin i ruszyliśmy do pobliskiego centrum.
Qom, w którym mieszka ponad milion ludzi, uchodzi za drugie co do ważności po Meszhedzie święte miasto w Iranie. To cel setek tysięcy wiernych pielgrzymujących do Hazrat-e Masumeh, gdzie mieści się mauzoleum Fatimy, siostry Imama Rezy. 
Okolica świętego miejsca wygląda jak wielki plac budowy.




Qom to szczególne miejsce dla współczesnego Iranu. Znajduje się tu wiele poważanych szkół religijnych. Kształcił i wykładał tu kiedyś ajatollah Chomeini. Tu też rozpoczęły się wielkie demonstracje, które doprowadziły do rewolucji islamskiej.


Turystów nie ma za dużo, bo na teren świątyni nie są wpuszczani innowiercy. Ponoć wieczorem da się jakoś prześliznąć. Teraz oglądamy z zewnątrz.



Na placu tradycyjna sprzedaż tkanin.


Przyjechaliśmy zobaczyć tu nieco inny Iran, ten religijny. Pełen pielrzymów.





Podpatrywaliśmy przez bramy wewnętrzny plac i toczące się tam życie.






Wieczorem wracamy ponownie.


Ludzi mnóstwo.


Na targu oczywiście kupić można wszystko.


Ja zakupiłem szałowe buty i takąż koszulę ;-)





Korzystając z ciemności i wielkich tłumów weszliśmy do środka. Oficjalnie mogą wejśc tylko zorganizowane grupy z przewodnikiem. Szczęśliwcy mogą liczyć na to, że jakiś miejscowy przewodnik zlituje się i oprowadzi cię po świątyni. Takie szczęście miała Justyna ;-)


Weszliśmy na plac. Stoimy, patrzymy. Wierni stoją, rozmawiają, robią zdjęcia.



Po jakiś 20 minutach podszedł do nas przedstawiciel służby porządkowej. Zaprowadził do biura obługi. Tam zastanawiano się długo co z nami zrobić. Szukano chętnego, który by nas oprowadził. Niestety nikt chętny nie był i odprowadzono nas do wyjścia. No nic.


Skupiliśmy się na oglądaniu wszelakich scenek rodzajowych. Ot, taka chodziażby, pokazująca negatywne skutki posiadania dwóch żon. ;-) 



Następnego dnia wstaliśmy tradycyjnie wcześnie, by zobaczyć to samo miejsce o poranku.


Przy świątyni, na placu znajduje się cmentarz i miejsce pamięci ofiar demonstracji z 1978 roku. Własnie ta demonstracja zapoczątkowała wydarzenia, która doprowadziła do obalenia szacha.



Pielgrzmi dopiero co wstali, siedzą i piją herbatę.


Rankiem już nas nie wpuścili. Znów pozostało oglądanie od zewnątrz.





Nieopodal trafiliśmy do najważniejszej uczelni religijnej w mieście




Przed południem jesteśmy z powrotem na dworcu, już z daleka słychak ostre i donośne "Tekeran, Tekeran!". Wsiadamy do autobusu i ruszamy.

1. Kaszan.
2. Abyaneh.
3. Esfahan. Wstęp.
4. Esfahan. Meczet Imama.
5. Esfahan. Plac Imama.
6. Esfahan. Meczet szejka Lotfollaha.
7. Esfahan. Bazar i okolice.
8. Esfahan. Meczet Piątkowy.
9. Esfahan. Katedra Vank.
10. Esfahan. Mosty.
11. Sziraz.
12. Sziraz. Meczet Hosseina.
13. Sziraz. Meczet Nasir-ol-Molk.
14. Persopolis.
15. Pustynia Lut. Kaluts.
16. Jazd.
17. Jazd. Meczet Piątkowy i Stare Miasto.
18. Meybod
19. Chak Chak
20. Kharanaq.
21. Qom.
22. Teheran.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz