Udało się pojechać i wrócić. 48 godzin w Berlinie to niewiele, ale dobre i to ;-) Więcej zdjeć i jakiś opis wrzucę jeszcze dziś na picasę ( juz są: https://picasaweb.google.com/pawel.goleman/Berlin1416072011 ). Tu pewnie też jeszcze się coś niebawem pojawi, o Murze chociażby, bo to fajny temat na oddzielnego posta. Teraz tak tylko na szybko - i uprzedzam, pocztówkowego Berlina u mnie tu nie ma. ;-)
Podoba mi się TEN Berlin.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam